Na portalu randkowym rejestrujemy się po to, żeby się zakochać. Niekoniecznie na resztę życia, ale jeśli randka online kończy się tym, że kogoś lubimy trochę bardziej niż mniej, uznajemy ją za wielki sukces.
Powinniśmy jednak uważać, ponieważ takie zauroczenie często sprawia, że czujemy potrzebę przypodobania się drugiej osobie, a to czasami może prowadzić do rozwoju toksycznych związków.
Mechanizm upodabniania się
Sam mechanizm, który tu działa, jest ogólnie pozytywny. Chodzi tutaj o upodabnianie się do drugiej osoby w taki sposób, aby się lepiej dogadywać. Podświadomie zaczynamy przejmować niektóre zachowania drugiej osoby, możemy naśladować jej maniery językowe lub gestykulację.
Są to oczywiście bardzo niegroźne kwestie, które w skrajnych przypadkach powodują zmianę fryzury czy lekkie przemyślenie swojego stylu ubioru. Potencjał jest tu jednak znacznie większy, ponieważ nierzadko pojawia się też emocjonalna zależność. Nasza tendencja upodabniania postępuje tak daleko, że czujemy strach przed niezadowoleniem drugiej osoby.
Boimy się rozłąki i odrzucenia, przez co nasze zachowania przystosowujemy jak najbardziej do uszczęśliwiania drugiej osoby. A to powoduje, że relacja staje się mocno niesymetryczna.